W debacie na temat przeciwdziałania fałszowaniu leków uczestniczyło szerokie grono ekspertów. Wśród panelistów znaleźli się m.in.: wiceminister zdrowia Marcin Czech; Grzegorz Cessak, prezes URPL; Zbigniew Niewójt, p.o. Głównego Inspektora Farmaceutycznego; Krzysztof Kopeć, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego; Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej; prof. Zbigniew Fijałek z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego; Bogna Cichowska-Duma, dyrektor generalny INFARMY, która od lipca pełni również funkcję prezesa Krajowej Organizacji Weryfikacji Autentyczności Leków (KOWAL),a także prawnicy oraz przedstawiciele organizacji pacjenckich.
Grzegorz Cessak powiedział, że leki fałszowane są na coraz szerszą skalę. Według WHO nawet 32 proc. leków może nie zawierać substancji czynnej, a to wpływa na brak ich skuteczności w leczeniu, co jest szczególnie niebezpieczne np. w przypadku chorób nowotworowych. Zwrócił też uwagę, że dane te mogą być niepełne, bo pacjentom, którzy pozyskali lek z nielegalnego źródła trudniej jest zgłosić jego działania niepożądane.Prof. Zbigniew Fijałek fałszowanie leków określił mianem „ludobójstwa”, podkreślając jednocześnie, że najbardziej zabójcze dla pacjentów są właśnie leki nie zawierające substancji czynnej.
Zdaniem Bogny Cichowskiej-Dumy dyrektora generalnego INFARMY, fałszowanie leków dla firm farmaceutycznych przynosi nie tylko straty materialne, ale przede wszystkim wizerunkowe. Bogna Cichowska-Duma zwróciła uwagę, że na rynek trafiają często preparaty przeterminowane, produkowane na bazie zmielonych leków wycofanych z obrotu lub leki kradzione. Działanie medyczne czy farmakodynamika takich leków są absolutnie nie do przewidzenia, dlatego mogą być one niebezpieczne dla pacjentów.
Obecny na spotkaniu wiceminister zdrowia Marcin Czech powiedział, że walka z procederem fałszowania leków powinna opierać się na trzech filarach: pełna informacja, szybka reakcja, skuteczna edukacja. Zapewnił również, że resort zdrowia chce uszczelnić system związany z legalnością leków poprzez implementowanie dyrektywy „fałszywkowej”. Przedstawiciele organizacji pacjenckich podkreślali natomiast dużą rolę edukacji społeczeństwa w tym temacie, ponieważ chorzy i ich bliscy sięgną po każdy, nie zawsze sprawdzony środek, który w ich mniemaniu może ratować zdrowie lub życie. O potrzebie edukacji mówił też Zbigniew Niewójt, p.o. Głównego Inspektora Farmaceutycznego, oraz Grzegorz Cessak, prezes URPL. Bogna Cichowska-Duma w imieniu Krajowej Organizacji Weryfikacji Autentyczności Leków i innowacyjnej branży farmaceutycznej zadeklarowała wsparcie działań edukacyjnych, by chronić pacjentów przed fałszowanymi lekami.
Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się z tezą, że niebezpieczny proceder fałszowana leków, zarówno w Polsce, jak i w krajach UE, odbywa się na coraz szerszą skalę, dlatego nadrzędnym celem wszystkich organizacji powinna być ochrona pacjentów przed fałszywymi lekami i skutkami tego zjawiska. Eksperci podkreśli także konieczność stworzenia i realizacji odpowiedniej kampanii edukacyjnej na temat zagrożeń związanych z fałszywymi lekami. Współpracę na rzecz edukacji pacjentów, oprócz organizacji pacjenckich, zadeklarowały też Ministerstwo Zdrowia i Krajowa Organizacja Weryfikacji Autentyczności Leków.